Z wyglądu i wagi zapowiadało się ciężkie euro, tymczasem dostajemy dość lekkią i nieskomplikowaną grę ekonomiczną o zarządzaniu w branży telefonów. Konkurujemy o przewagi na rynkach, starając się w zbilansowanej cenie sprzedawać wyprodukowane telefony kosztem konkurentów. Brzmi skompliwanie, ale takie nie jest. Kilka akcji na krzyż, sprytny mechanizm układania palety akcji z nabywanych na rynku płytek, fajny mechanizm podazowo-popytowy. Dobrze to wszystko działa. Gra nie zrobiła furory, bo właśnie dla geekow była za prosta, nowicjuszy odstraszała rozmiarem ceną i umiarkowaną szatą graficzną. Tymczasem Smartphone jest szybki, prosty, czytelny.. fajnie mi się w to gra, dobrze przyjęła go również moja grupa.. ja polecam!

Niestety znajomi nie polubili jej tak bardzo, jak ja, a sprawdza się lepiej w składzie większym niż dwuosobowy. W dwie osoby też jest nieźle, można również dołożyć Steve'a (który, jak na automę, nie jest zły), ale jednak gra dostaje rumieńców przy minimum trzech graczach. Podoba mi się balansowanie ceną, pozyskiwanie nowych technologii i zdobywanie nowych rynków. Bardzo fajna, ekonomiczna gra, do której chciałabym wracać częściej.