Przyjemna gra o wykopywaniu czaszek i kładzeniu ich na stosie, aby zdobyć jak najwięcej punktów! Brzmi dziwacznie? Nic bardziej mylnego. Smakowita przystawka przed innymi grami, jeżeli macie potem zamiar zagrać w coś bardziej zaawansowanego. Zasady tak proste, że wytłumaczysz w mniej niż 5 minut. U mnie w rodzinie posłużyła jako danie główne. Zagrywaliśmy się z domownikami długie godziny kopiąc w grobach. Stosunkowo dużo główkowania, lekka negatywna interakcja pomiędzy graczami oraz dodający świeżości nieco różniący się od normalnej rozgrywki tryb solo. Na plus również małe pudełeczko, które można zabrać nawet do kieszeni. Należy jednak dozować ilość partii. Kart jest na tyle mało, że rozgrywka może nam się zwyczajnie znudzić. Jeżeli mamy pechowy dociąg, no to trzeba kombinować, aby wycisnąć jak najwięcej punktów... Kiedy rozegramy już kilkadziesiąt partii i będzie nam dalej zależeć na zwycięstwie musimy zapamiętać co ma na ręku przeciwnik, jakie karty ewentualnie są na stole, ile jest ich w talii i w jakie układy mogą nam posłużyć... Możemy też zwyczajnie zabrać przeciwnikowi kartę sprzed nosa byle tylko miał mniejszy wynik ;) Polecam! Warte wydania tych 30-40zł