Jedną z największych zalet Sherlock Holmes: Detektyw Doradczy są doskonale dobrane komponenty, które oddają klimat wiktoriańskiej Anglii. Stylizowana mapa Londynu i gazety z epoki to prawdziwa gratka dla miłośników historycznych szczegółów. W grze mamy pełną dowolność działania – nikt nie prowadzi nas za rękę, co może być zarówno największym wyzwaniem, jak i źródłem satysfakcji. Dzięki temu immersja w świat Sherlocka Holmesa staje się jeszcze głębsza, a każda poprawnie rozwiązana zagadka daje prawdziwą przyjemność. Gra sprawdza się świetnie w grupie 2, 3, a nawet 4 osób, ale równie dobrze bawię się, grając solo. Każdy scenariusz to intensywne 2-3 godziny rozgrywki, jeśli zależy nam na dokładnym rozwiązaniu sprawy, a nie tylko szybkim przebrnięciu przez epizod. Warto podkreślić, że same opisy i dialogi są świetnie napisane, co potęguje klimat gry. To idealna gra na długie wieczory, szczególnie dla detektywów amatorów, którzy lubią długie, wymagające dochodzenia. Porządny notes detektywa i XIX-wieczne pióro z pełnym kałamarzem są mile widziane – ilość informacji do zapamiętania potrafi być naprawdę ogromna!

Jednorazowa gra paragrafowa. Wcielamy się w towarzyszy Sherlocka z ulicy Baker, i staramy się rozwiązać zagadki.. mistrz Sherlock zawsze zdobywa 100 pkt, my odpowiednio mniej. Im mniej skoków po paragrafach, tym większe szanse na wyższy wynik. Pod warunkiem, że w oparciu o ten ślady informacji, które zdobyliśmy wydedukujemy przebieg zdarzenia i rozwikłamy zagadkę. Klimatyczna łamigłówka w stylu wiktoriańskim. Część spraw jest samodzielna, trzy bodajże tworzą kampanię Kuby Rozpruwacza. Jeśli ktoś lubi Exity, Detektywa - może, a nawet powinien poznać SH DD.. klasyk gatunku!