Liczba wystawionych
opinii: 157
17.10.2024 19:19
Za 20 PLN grzechem było nie kupić. Zwłaszcza jak się jest jak ja miłośnikiem abstraktów Uwe Rosenberga.
Mechanika gry całkiem prosta - robimy ruch skoczkiem (zasady ruchu jak w szachach) na "planszy" 5x5 wyłożonej kafelkami, zbieramy zasób (nazywany "łupem", jest ich 6 różnych), a następnie próbujemy poruszać się pionkiem (minstrelem) na torze wyścigu (ułożonym w sposób losowy), gdzie każde pole oznacza spełnienie określonego warunku lub przekupienie minstrela złotem. Warunki związane są z posiadanym złotem, łupami lub pozycją skoczka. Możemy poruszyć się o wiele pól. Możemy (na określonych zasadach) w dowolnym momencie wymieniać łupy na złoto.
Kto pierwszy dotrze do celu (wykonując dwa okrążenia toru) lub zdubluje przeciwnika - wygrywa.
Minus - opis warunków - często nie wystarcza ten napisany na samych płytkach tworzących tor i trzeba sięgać po wyjaśnienia do instrukcji. Innymi słowy, mocno "przegadane" warunki przesunięcia minstrela na kolejne pole.
Cóż, w tym samym roku, Uwe Rosenberg zaproponował Nova Lunę i moim zdaniem między tymi grami jest przepaść - na korzyść Luny. Jednak różnica między tymi tytułami jest znacznie większa niż między Luną a Frameworkiem, więc jeśli abstrakty od Uwe Cię bawią to warto na wyprzedaży sobie sprawić tę grę. Jednak więcej niż 20 PLN bym nie dał.
Liczba wystawionych
opinii: 158
23.09.2024 23:24
Prosta dwuosobowa gra, bardzo przyjemna, jednak ma pewnien problem z poruszaniem, które wpływa na balans gry. Warto zrezygnować z kafelków, które każą ustawić konia w odpowiednim miejscu, wtedy rozgrywka jest bardziej wyrównana.
Liczba wystawionych
opinii: 435
17.05.2024 15:06
Robin z Locksley to ciekawy tytuł, z prostymi zasadami i fajną możliwością modyfikacji. Można mieć jednak odczucie, że jest monotonny, w każdej rundzie idziemy po kafelek, realizujemy lub nie jakieś zadania, a i same zadania są do siebie bardzo podobne. Mam wrażenie, że faktycznie tytuł się może podobać takim osobom co lubią szachy, dlatego może właśnie mi przypadł do gustu. ~ Mateusz
Partner