Kolejny szalony sezon wielbłądzich wyścigów dobiegł końca! Puchary rozdane, zakłady wypłacone, a waleczni bohaterowie zawodów wreszcie mogą odsapnąć w spa na Zanzibarze… tak naprawdę to nie. Okazuje się, że przerwa międzysezonowa to idealny czas, żeby dorobić co nieco na boku. Pustynne kupczenie od wieków się nie zmienia. Nabywasz jakiś towar tanio, aby gdzie indziej sprzedać drogo. A żeby to wszystko przewieźć, masz teraz do dyspozycji najwytrwalsze spośród wielbłądów, które pracę w karawanie traktują jako przygotowanie do nowego sezonu. Co może pójść nie tak?
Jak zawsze na przeszkodzie może stanąć nadmierna chciwość. Choć wielbłądy zwie się okrętami pustyni, to nawet one mają swoje ograniczenia (a także rozum i godność dromadera). Jeżeli wrzucisz im na garb zbyt wiele, zaczną wierzgać i cały bagaż pójdzie do piachu. Wykaż się sprytem i umiejętnościami, aby zostać najbogatszym kupcem pustyni!