Liczba wystawionych
opinii: 10
01.11.2025 23:50
Gra przypomina mechanicznie gry z serii Kryminalne zagadki i tak samo jak one jest grą jednorazową. Po rozwiązaniu spraw można puścić ją dalej w świat lub ewentualnie schować na strychu i przypomnieć sobie o niej za ileś tam lat 😁 Każda sprawa to talia kart, które odkrywamy zgodnie z podjętym przez nas tropem i albo zdążymy rozwiązać sprawę albo… d..pa z nas, a nie detektyw 😂
Każda sprawa ma inny charakter, ale wątki trochę się krzyżują. W jednej ze spraw musimy się powołać na znajomość elementu z poprzedniej sprawy, a wszystkie dzieją się w tym samym miasteczku (jest więc minimalny element immersji 😉).
Rozwiązanie spraw wymaga spostrzegawczości, skupienia uwagi na szczegółach wskazówek i trafnych decyzji co do kolejności podjętych tropów, bo czas, a nawet bomba tyka…
Spodobało mi się, że nawet jeśli nie jesteśmy bardzo doświadczeni w tego typu grach, to po pierwszej sprawie już wiemy na co zwracać większą uwagę. Możemy też już od drugiej sprawy wybrać sobie postać, którą chcemy grać i ma to potem znaczenie, bo nie wszystko naszą postacią będziemy mogli zrobić i nie każdy trop poprowadzi nas dalej.
Ja okazałam się kiepskim detektywem, ale za to jako dziennikarka byłam zdecydowanie bardziej skuteczna 🙂
Rozwiązanie jest logiczne i jeśli nie odkryliśmy wszystkiego, to potem wzdychamy: „no tak, jak ja mogłam to przegapić?!” Całkiem fajna rozrywka solo!
Liczba wystawionych
opinii: 170
18.08.2025 22:50
Dobra gra detektywistyczna. Trochę czasem za mało tekstu i na siłę próbuje zaskoczyć. Trzeba jednak przyznać, że rozwiązania nie są oczywiste i można mieć różne zdanie w grupie. Graliśmy z osobami, które nie znają tego typu gier i rozgrywka ich wciągnęła. Oceny dla poszczególnych scenariuszy:
Morderstwo na uniwersytecie - 6/10
Niebezpieczne związki - 6/10
Wyścig z czasem - czeka na rozegranie
Liczba wystawionych
opinii: 14
12.11.2023 13:25
Gra jest świetnie wykonana, przyczepić mogę się tylko to pudełka jak i instertu. Po odpakowania karty pomimo insertu latają luzem w pudełku a które też jest bezzasadnie duże. Mogło by być mniejsze o ponad połowę a i tak karty by się zmieściły. Nazwa kieszonkowy jest myląca. Niby karty można zmieścić do kieszeni ale przy tej ilości jak i wielkości to będzie upchnięcie na siłę, a brak jakiegoś podróżnego opakowania sprawia że w kieszeni szybko ulegną zniszczeniu. Wg mnie tak karty jak i pudełko powinny być mniejsze a samo pudełko zawierać pojemnik aby chociaż jedną z trzech dostępnych do rozwiązania spraw zabrać ze sobą np. w podróż. Jak dla mnie gra na jedną osobę albo kooperację.