Liczba wystawionych
opinii: 332
08.08.2021 14:34
Po malutkiej wyspie San Escobar błąka się szaleniec Carlos, któremu głosy każą iść w różne strony, tajemnicza siła ciągle rzuca mu kłody pod nogi, a piranie gryzą go po kostkach.
I tyle tytułem surrealistycznej fabuły, bo wyspa karaibska a piranie słodkowodne.
Dobra gra dobranockowa na odprężenie i poprawę nastroju. Jednocześnie wykładamy spośród dwunastu na ręce zakrytą kartę, która popchnie Carlosa w określonym kierunku o konkretną ilość pól. Zaczynając od pierwszego gracza, po kolei poruszamy biednego Carlosa po planszy. Kiedy wyjdzie na wodę kładziemy pod nim pieniek. Jak skończą się pieńki, a trzeba iść dalej, gdy Carlos nadepnie na piranię, kiedy wyjdzie na krawędź planszy, ten gracz, który go do tego popchnął zbiera z planszy karną piranię. Bawimy się tak Carlosem, aż ktoś zbierze wystarczająco rybek, żeby przegrać.
Programowanie ruchów Carlosa sprawia sporo frajdy. Tylko pierwszy gracz ma pewność sytuacji, pozostali skazani są na domysły. Aż się prosi, żeby pokierować Carlosa tam, gdzie pozostali szybciej wystrzelają się z Pieńki i ktoś będzie musiał chlupnąć lub wdepnąć w piranię, a te żarłoki można przekładać na określonych polach.