W grę zagrałem dzięki Wypożyczalni gier w Książnicy Kopernikańskiej. Wcielamy się w dowódcę wojsk krasnoludów i zbieramy armię, by zmierzyć się ze smokiem Fafnirem. Gra podzielona jest na dwie części, których koniec wyznacza nam wyczerpanie talii kart każdej z nich. W każdej talii znajdują się karty krasnoludów podzielonych na 5 klas. Każda z klas ma osobny system liczenia wartości punktowej na koniec gry. Karty dobieramy na zasadzie draftu – są one odkrywane w tzw. karczmach. Po przejrzeniu kart decydujemy, na których najbardziej nam zależy i w ciemno obstawiamy dla każdej karczmy monety o konkretnej wartości. Gracz z najwyższą wartością monety wybiera kartę jako pierwszy. Powinno nam zależeć na zbieraniu kart z każdej klasy, ponieważ po utworzeniu szeregu z pięciu różnych krasnoludów możemy dobrać specjalną kartę bohatera. Etap pierwszy kończy się przyznaniem nagród za dotychczasowe przygotowania wojsk, dzięki nim można w pewnych aspektach uzyskać przewagę na drugi etap gry. Planszówka fajnie prezentuje się na stole, w zestawie są podstawki oraz składana mennica, które w efektowny sposób pozwalają uporządkować elementy, co umila rozgrywkę.