Liczba wystawionych
opinii: 28
23.10.2024 10:20
Przyjemna, prosta rozgrywka
Liczba wystawionych
opinii: 172
17.01.2023 09:58
Łatwa, lekka i chciało by się powiedzieć przyjemna, aczkolwiek średnio przypadła nam do gustu. Każdy z graczy buduje swoje miasto, a przeszkadzają nam w tym potwory niszczące budynki. Uważajcie na Piernika, Godzillę czy też King Konga ;) Będziemy zdobywali punkty za najwyższe budynki albo w jednym kolorze, ale decyzja za co chcemy być punktowani w danej rundzie zależy od nas.
Liczba wystawionych
opinii: 143
16.01.2023 14:54
Monster City to łatwa gra dla nauki która z pewnością polubią nieco starsze dzieci lub nastolatkowie. W grze niszczymy lub budujemy swoje budynki. Musimy to robić w sprawny sposób tak by zyskiwać jak najwięcej punktów, a punktacja w każdej rundzie jest dla nas inna jednak co ciekawe to my wybieramy który typ punktacji wybieramy w właśnie zakończonej rundzie.
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 559
23.08.2022 12:40
Niedawno poznana, prosta i przyjemna gra przed czymś większym. Gra, w której budujemy miasta, które co jakiś czas nawiedzają potwory i niszczą nam budynki. Musimy to robić sprytnie i nieco planując nasze poczytania, ponieważ cztery raz wyskocza nam karty punktowania i to od nas zależy jak ułożymy swoją grę, aby zdobyć tych punktów jak najwięcej
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 332
15.06.2022 08:33
W Monster City dobierasz budynki do swojego miasta, żeby zapunktować i starasz się za wszelką cenę nie dobrać karty potwora który psuje ci architekturę. I grasz na przeczekanie, żeby potwora musiał dobrać kto inny.
Rzecz w tym, że każdy potwór ma apetyt na inny zestaw budynków. Za wizytę potwora dostaje się odszkodowanie, a za kasę stawia się nowe budynki. Tak, tę grę napędza potworomobile! Tak naprawdę chcesz, mieć potwora w mieście, żeby popsuł budynki, których nie potrzebujesz, a ty zadzwonisz do ubezpieczyciela po finanse. Ten system działa tak sprawnie, że rekompensata należy się nawet jeśli potwór nic nie zniszczył. Hmm... czyżby darmowa kasa? 🤔
Finansowanie rozwoju miasta jest tu proste jak drut do zbrojenia żelbetonu. Jeden wybrany budynek kosztuje jeden pieniądz. To się świetnie składa, bo odszkodowanie, to też dokładnie jeden pieniądz. Żetony forsy są tak fajne, że chciałoby się mieć ich więcej niż dwie sztuki, ale nie można, więc jest przymus inwestowania. To dobrze, bo interes musi się kręcić.
Jak się robi punkty na potwornej patodeweloperce? Bajecznie prosto. Każdy to potrafi!
Bierzesz kartę budynku z wystawki płacąc piniądz lub bierzesz wybranego potwora i dostajesz piniądz. Albo raz na grę nie robisz nic, bo każdemu należy się odrobina wolnego. Wtedy z wdziękiem kogoś innego pakujesz na minę.
Cztery razy w trakcie rozgrywki zostanie dociągnięta karta punktowania. Kiedy już do tego dojdzie, każdy wybiera jedną z czterech kategorii, w której chce zebrać punkty. Z czasem liczba dostępnych opcji maleje, aż trzeba się zmierzyć z konsekwencją poprzednich wyborów. Można grać z planem, można grać koniunkturalnie.Da się tak i tak.
Monster City to gra o pakowaniu znajomych na minę wielkości godzilli.
Liczba wystawionych
opinii: 5
02.11.2021 13:53
Fajna, szybka karcianka zmuszająca do kombinowania. Fajny tytuł na rozgrzewkę przed poważniejszym tytułem.