Liczba wystawionych
opinii: 597
17.05.2024 08:09
Life of the Amazonia łączy w sobie kilka ciekawych mechanik, dobrze wszystkim znanych z innych gier. Układamy kafelki tworząc siedliska dla zwierzątek. Budujemy swój woreczek, a dzięki wyciągniętym żetonom zdobywamy zwierzątka, kwiatki, drzewka, nowe kafelki terenu, karty celów i natychmiastowych bonusów oraz kolejne żetony do rozbudowy woreczka. Możliwości wykorzystania akcji jest całkiem sporo, jednak zawsze jesteśmy ograniczeni tym, co dociągnęliśmy z worka. Głównym założeniem gry jest budowanie siedlisk i zasiedlanie ich zwierzakami. Te mają swoje warunki punktacji związane z innymi zwierzątkami lub elementami przyrody. Niby proste, a jednak Life of the Amazonia ma w sobie coś pięknego. Gra mi się bardzo spodobała, nie tylko wizualnie, choć trzeba przyznać, że drewniane figurki zwierzaków są całkiem urocze. Jednak gdyby istniała mniej bogato wydana wersja i tym samym tańsza, to bym z takiej opcji skorzystała. Wodospad też jest tylko takim bajerem, z którego można było zrezygnować. W pudełku jest masa kart, kilka rodzajów punktowania za zwierzątka oraz kilka wariantów rozgrywki. Grałam tylko raz, więc nie sprawdziłam większości, ale na pierwszy rzut oka gra wydawała się całkiem regrywalna. Najbardziej boli mnie chyba użycie żetonów i woreczka, jako głównej mechaniki pozyskiwania zasobów. Wydaje mi się, że żetony za chwilę się zniszczą. Czemu to nie mogły być karty i klasyczny deck building? Drugi minusik za czas rozgrywki. Downtime w tej grze jest ogromny. W pełnym składzie graliśmy około 2:30 h, a to nie jest jakiś turbo ciężki euras, tylko raczej rodzinny gateway. Wydaje mi się, że Amazonia mogłaby świetnie działać na dwóch graczy i wtedy czas oczekiwania na swoją turę byłby króciutki. Chętnie zagrałabym w Amazonię jeszcze raz :)