Liczba wystawionych
opinii: 684
20.05.2024 12:49
Nie nazwałabym tego w ogóle grą. Jest to samodzielna łamigłówka do rozwiązania. Zagrałam tylko pierwsze dwa scenariusze, gdyż średnio się bawiłam. Nie za bardzo podoba mi się taka forma spędzania czasu. Wolałabym już coś z fabułą, jak escape roomowe gry.
Liczba wystawionych
opinii: 431
14.05.2024 10:38
Labirynty: Początek drogi i Labirynty: Minotaur mogą być ciekawym przerywnikiem między dłuższymi tytułami. Warto też sięgnąć po nie, gdy mamy wolną chwilę i ochotę pogłówkować. Możliwość (i w sumie najlepszy wariant) gry solo, daje sposobność sięgnięcia po ten tytuł, gdy nie ma nikogo chętnego do zagrania z nami lub, gdy nie mamy akurat ochoty dzielić się z kimś wrażeniami z planszówek. ~ Daria
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 53
11.07.2023 10:11
“Labirynty. Początek drogi” oraz “Labirynty. Minotaur” to dwie wersje gry, po której nie miałam pojęcia, czego się spodziewać!
Zwykle gry, które - tak jak w tym przypadku - mają jedynie kilka wariantów, niepokoją mnie niską regrywalnością. W przypadku Labiryntów każde opakowanie zawiera siedem różnych mapek. W pierwszej chwili można pomyśleć, że ogranie siedmiu mapek to chwilka, a potem gra wyląduje na zakurzonym regale, bo ile razy można przechodzić te same labirynty?
Nic bardziej mylnego!
"Labirynty" są na tyle skomplikowane, że każda kolejna rozgrywka będzie tak samo emocjonująca. Jeśli myślicie, że wystarczy jechać wskaźnikiem po liniach od startu do mety, jesteście w dużym błędzie! Żeby przejść labirynt, trzeba się nieźle nagimnastykować składając, rozkładając i zginając mapy w przeróżne (ale tylko dozwolone!) sposoby. Ani razu nie wolno przy tym oderwać wskaźnika od mapy! Poza oczywistym celem, jakim jest dotarcie do wyjścia, w grze są też cele dodatkowe, takie jak znalezienie skrzynek, kluczy, miecza czy zapalenie latarni - dzięki nim trzeba rozgryźć znacznie więcej przejść i ścieżek!
Pozytywnie oceniam też wygląd gry! Grafiki są proste, ale bardzo ładne, a mapy różnią się od siebie. Papier z którego zrobione są mapy nie jest cienki i nie ma ryzyka, że po dwóch złożeniach mapki się rozerwą - bo przyznam, że trochę się tego z początku obawiałam. Fajnym pomysłem jest też tablica wyników i fakt, że po przejściu wszystkich siedmiu labiryntów cele końcowe zmuszają do ponownego ich rozwiązania, tym razem w poszukiwaniu lamp.
Nie spodziewałam się, że “Labirynty” tak pozytywnie mnie zaskoczą i że będę się przy nich tak dobrze bawiła. Tymczasem chętnie do nich wracam, by przechodzić kolejne poziomy. Chętnie będę sięgać po kolejne gry z tej serii, a Wam bardzo je polecam - szczególnie jeśli lubicie łamigłówki.
Liczba wystawionych
opinii: 143
16.01.2023 14:54
Labirynt to dość nietypowa głównie jednoosobowa gra, lub raczej prowadzona przez jedna osobę jednak mogą w niej brać udział inni którzy będą podpowiadać którędy można dotrzeć do celu. Tutaj za pomocą wskaźnika przesuwamy się po tytułowym labiryncie i przecinając strony karty z labiryntem szukamy nowych połączeń korytarzy. Naszym zdaniem jest to świetne przeniesienie platformowki na papier :)
Partner