Kwiaciarenka

No dobrze przyznaję - tematyka bardzo mi podeszła, jednak do zakupu długo zniechęcała mnie dziwnie uśmiechnięta pani na okładce. Przy okazji jakiejś promocji gra ostatecznie wpadła do zakupowego koszyka i o dziwo - zamiast wylądować na półce wstydu od razu wjechała na stół. Prosta? Tak. Instrukcja też (na szczęście, bo mam wiele "prostych" gier, których instrukcja jest tak fatalnie napisana, że gry wylądowały głęboko w szufladzie). Plusów jest kilka - wspomniana prostota zasad i rozgrywki. Ładne grafiki, dobrze wykonane planszetki graczy. Bardzo lubimy florystyczną tematykę, a gra spełniła nasze oczekiwania na rodzinne rozgrywki z dziećmi. Jest ładna, ale wymaga poukładania - zarówno witryny sklepowej jak i planu na to, jakie karty warto zbierać. Mechanika draftu wymusza zastanowienie, która kartę już teraz warto zostawić, a którą być może do nas wróci. Gra jest dla nas miłym zaskoczeniem, w tak niskiej cenie kupiliśmy wiele innych gier, w które (głównie przez beznadziejne instrukcje) nie gramy. A kwiaciarenka nam się po prostu podoba i jest to dobra, rodzinna gra dla tych, którzy lubią kwiaty.