Mam starszą wersję gry Jamajka w podłużnym pudełku. To jedna z tych gier, które wyciągałam zawsze przy osobach nowych w świecie gier, które nie mają z grami do czynienia. Każdy był zachwycony. Jest to wyścig, wybieramy karty, która jedna odpowiada za akcje w dzień, a druga w nocy. Jak na piratów przystało, zbieramy skarby, napadamy się. Gra wygląda ładnie, została ładnie wydana, mamy plastikowe statki, gra ma proste zasady, śmiało można grać w rodzinnym gronie

Jak na bardzo leciutką grę zaskakująco dobrze się przy Jamajce bawię. Mamy tu grę wyścigową z fajnym twistem - do dwóch wyrzuconych na kości wartości (dzień i noc) dopasowujemy jedną kartę z ręki, tym samym decydując, którą akcję wykonamy z siłą dnia, a którą z siłą nocy. Płynąc wokół wyspy będziemy walczyć z innymi (rzucając kością), zbierać karty skarbu i zarządzać zasobami wiezionymi w ładowniach, którymi musimy opłacać postoje. Nie zawsze osoba, która jako pierwsza dopłynie do mety wygra, bo punkty liczymy z kilku źródeł. Polecam od razu grać z dodatkiem "Załoga", który nieco geekizuje rozgrywkę wprowadzając bardzo fajne zdolności załogantów.