Prosta i szybka gra wykładankowa. Główny motyw może nie porywa (wszak są nim kury), ale rozgrywka jest całkiem przyjemna. Zasady niezbyt skomplikowane. Budujemy tableau z kart, a koniec punktujemy za rozmieszczenie elementów. Zaczynamy z 4 kartami i rozgrywamy 12 rund. W każdej bierzemy 2 karty (ze swojego stosu zakrytego lub z wierzchu stosów kart odrzuconych u przeciwników). Spośród 6 kart na ręku jedną odrzucamy (na nasz stos kart odrzuconych) a jedną dodajemy do naszego tableau tworząc docelowo układ 3x4 (lub 4x3). Dokładanie kart ograniczone jest prostymi regułami - sąsiadujące (krawędziami) karty muszą być tego samego koloru lub różnić się wartością o +1 lub -1. Jeśli nie mamy dopuszczalnego ruchu - musimy położyć kartę rewersem (stroną z kurnikiem). W połowie gry, tj. po 6 rundach, na wybraną kurę kładziemy znacznik koguta. Co punktuje? Liczba jaj na kartach w największej grupie kur, liczba jaj na kartach w grupie kur z kogutem (jeśli nie jest to ta sama grupa!), liczba medali, określone na początku rozgrywki cele i kurniki (za każdy jest -1 punkt). Niezła gra na podróż, zwłaszcza dla miłośników abstraktów. Jest troszkę losowości, główkowania i interakcji (choć nie aż tak negatywnej) z przeciwnikiem. Może nie jest to jakiś przełomowy tytuł, ale na pewno spróbować warto.