Liczba wystawionych
opinii: 5
15.11.2024 10:49
Daje komórkom mózgowym wycisk. Niepozorna, ale potrafi być wymagająca. Euro super.
Liczba wystawionych
opinii: 135
07.10.2024 23:15
Genialny tytuł, jeden z tych gdzie może lekko przeżreć Ci zwoje mózgowe ... ;)
Ok, nie jest to topowy mózgożer, ale bardzo aspiruje do średni+. Planowanie i reakcja na ruchy i akcje przeciwników są kluczowe. W gronie 3-4 graczy może dojść do spięć i ... podwędzania sobie co bardziej smakowitych kąsków..., ale w końcu to jest wyścig. Wyścig, ale nie do końca. Maracaibo miało podobną mechanikę - gracz mógł wybić dalej znacznie a nawet skończyć daną rundę kończąc meeplem na ostatnim polu, gdzie OK, zyskiwał jakiś bonus (mniej luz bardziej dla niego warty) czekając, aż wszyscy gracze dojdą do niego. Ten ruch po bonus okupiony był faktem rozpoczęcia swoich ruchów w nowej rundzie później niż ostatni gracz w myśl ostatni będą pierwszymi - w H&A jest podobnie.
Bardzo ciekawe moim zdaniem jest mechanika inwestowanie nie tyle w coś jednego, albo dwie rzeczy, ale w sumie we wszystko - jeśli olejesz coś, na końcu punktacja Ci o tym przypomni różnicą kilku potrzebnych do wygrania punktów ;). Interesująca też wydaje mi się rzecz, którą spotkamy na planszy gracza - oprócz miejsc na surowce i punkty czy też akcje specjalne mnichów, znajdziemy przede wszystkim ciemną i jasną stronę poletka, gdzie cała infrastruktura się powinna znaleźć. Jedna strona (po umieszczeniu kafli) daje hajsiwo (UWAGA) bez którego w tej grze jest lipa totalna i w sumie sprytnie trzeba dysponować pieniędzmi zdobywając prawie co turę nowe środki. Druga, surowce, które oczywiście dadzą drogocenne punkty. Balans pomiędzy obydwiema stronami jest zasadniczy o czym przekonają się gracze inwestujący w tylko jedno :P
Oprócz samych dobrych rzeczy dopowiem, że gra jest kolorowa i ładna. Bez pstrokatych dziwnych rzeczy, nawiązuje do klimatu wesołej grupy piwnych rzemieślników, gdzie kolorystyka z witrażami łączy się w całość. Jest to suchar, ale choć nie idealny to jednak warty polecenia.
Odsprzedałem swój egzemplarz mam nadzieję dobrej duszy, bo nie dość, że to OOP to jednak sama gra zasługuje na drugie życie!