Fractured Sky

Na ten moment moja ulubiona gra od IV Games. Jak zawsze zacznę od wyglądu :D ROBI TO PIORUNUJĄCE WRAŻENIE!!! Ta gra (mam wersję deluxe plus, z pomalowanymi figurkami, kartami 3d, foliowymi kartami i całą masą innej zawartości) naprawdę prezentuje się niesamowicie. Plansza, karty, kosteczki, statki, budynki - wszystko jest wykonane na nieosiągalnym dla innych poziomie. A gameplayowo jest to troszkę kategoria Wojny w Krainie Czarów, ale z nieco innymi zasadami i jednak delikatnie prostsza. Fractured Sky to area control z nietypową mechaniką ukrytych lokacji. Wysyłamy na planszę nasze statki, które mają ukrytą siłę pod spodem (max wszystkich statków do wartości 10). Robimy to po to, aby zdobyć tzw. starfalle. Te starfalle co rundę trafiają losowo na naszą mapę. Cały myk polega na tym, że tylko jeden jest jawny, a wszystkie pozostałe są w ukrytych lokacjach na kartach. Pewne akcje pozwalają nam podglądać karty lokacji, a także zdobywać starfalle przez wypełnianie celów. Bardzo eleganckie i proste zasady, głębia rozgrywki i naprawdę cudowne wykonanie, stawiają ten tytuł w czubie mojej topki życia :)