Gra zdecydowanie warta polecenia, nastawiona na przeżywanie przygody, a nie na trudniejsze mechaniki. W tej grze będziesz wczuwać się w pirata, podróżować po mapie i zwiedzać wyspy, a mechanicznie tylko wybierać akcję miejsca i rzucać kością na testy. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj tłumaczenie Marcina Mortki, które nie raz nas zaskoczyło i rozbawiło. Humor aż wylewa się z tej gry. Jedyny minusik, na który bym wskazał, to fakt, że na tak w sumie lekką grę trzeba przeznaczyć dużo czasu, aby rozegrać scenariusz. Przez to mniej zaawansowani gracze, początkowo zachwyceni historią, po pewnym czasie, nieprzyzwyczajeni do godzin przy planszy, męczą się grą. Scenariusze ciekawe. Gra godna polecenia.

Zagraliśmy w Zapomniane morza i póki co mamy mieszane uczucia. Po pierwsze - sama gra ma łatwy poziom wejścia i nie wymaga przechodzenia przez "książkowe" instrukcje... jednak w czasie gry okazało się, że pewne zasady mechaniki (np. poruszania się po planszy statkiem) nie zostały wyjaśnione jednoznacznie i.. koniec końców sami sobie coś ustaliliśmy, żeby móc przejść rozgrywkę. Póki co jesteśmy po pierwszym scenariuszu, więc nie chcę zamykać się w swojej ocenie, która być może zmieni się na wyższą przy kolejnych rozgrywkach.. Minusem jest to, że nie można zrobić zapisu postępów w dowolnym momencie.. a rozgrywka jest naprawdę długa. W grze bardzo podoba mi się opcja indywidualnego rozwoju zawodników i realizacja indywidualnych celów - bardzo szybko okazało się, że jesteśmy wrednymi piratami, którzy częściej myślą o sobie niż o załodze ;) Polecam! :)