[współpracareklamowa] Egzemplarz gry otrzymaliśmy bezzwrotnie od wydawnictwa Portal Games, za co bardzo dziękujemy! Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji.
INSTRUKCJA
Instrukcja jest napisana w starym stylu – dużo tekstu i bardzo mało obrazków i przykładów. Może to stanowić problem dla osób początkujących, bo trzeba przyswoić dużo informacji na raz. Dla graczy, którzy mają już wiele przeczytanych instrukcji za sobą nie powinno jednak stanowić to problemu. A między innymi dzięki temu stylowi jest ona dosyć krótka.
TEMATYKA
Oczywiście nie jest to gra bazująca na temacie czy historii, ale trzeba przyznać, że temat świetnie spina się z mechaniką. Ilustracje na kartach tworzą bardzo przyjemny klimat amerykańskich barów i restauracji, które znamy z filmów. Pomimo, że osią gry jest optymalizacja naszych akcji to można poczuć, że reklamujemy nasze produkty, co przekłada się na zainteresowanie konsumentów, którzy potem przychodzą po jedzenie do naszych restauracji.
MECHANIKA
Food Chain Magnate jest zaawansowaną grą ekonomiczną, w której główna mechanika opiera się na dodawaniu pracowników do naszej struktury organizacyjnej i wykonywaniu dzięki nim dodatkowych akcji. Mnogość wyboru pracowników z różnych szczebli jest szeroka, ale liczba unikalnych akcji lub bonusów, jakie dzięki nim uzyskujemy nie jest tak duża, więc gra nie przytłacza. Gra stanowi bardzo ciekawe połączenie optymalizacji naszych akcji i planowania strategii na kolejne rundy z nieprzewidywalnością ruchów naszych przeciwników. Od strony ekonomicznej zdecydowanie należy do tej kategorii gier, w których musimy zbudować silnik z różnych elementów, które wzajemnie na siebie wpływają, żeby móc otrzymywać pieniądze, które stanowią punkty zwycięstwa.
RYWALIZACJA
Food Chain Magnate to symulator brutalnego kapitalizmu, w którym prowadząc niewinny biznes gastronomiczny walczymy na śmierć i życie z właścicielami innych barów w okolicy. Mimo, że na pierwszy rzut oka to aspekt ekonomiczny gry wydaje się kluczowy, to rywalizacja w tej grze jest większa niż w wielu grach o tematyce wojennej. Reklamujemy konsumentom różne rodzaje jedzenia i napojów, gotujemy i przywozimy napoje do naszych restauracji, ale nic nie gwarantuje nam, że cokolwiek sprzedamy. Jeżeli tylko przeciwnik ma dobre lokalizacje swoich barów i obniży ceny na swoje produkty, a my na to nie zareagujemy to możemy zostać z niczym. A dokładniej to możemy zostać z kosztami personelu, które będziemy musieli zapłacić i z zerowym przychodem. Rywalizacja w tej grze jest brutalna i często ustalenie ceny o 1$ wyższej od konkurentów w jednej albo dwóch rundach może sprawić, że przegramy z kretesem.
CZAS ROZGRYWKI
Gra trwa aż do momentu gdy pula pieniędzy w banku wyczerpie się dwukrotnie. Bardzo fajnym mechanizmem jest to, że to gracze przed pierwszą rundą decydują ile gra ma trwać, zagrywając w tajemnicy karty, które pokazują ile będziemy dokładać pieniędzy do banku, gdy początkowa pula się wyczerpie. Czas gry zależy też od konkurencji pomiędzy graczami. Gdy rywalizacja cenowa będzie zażarta i wszyscy będziemy sprzedawać tanio to pieniądze z banku nie będą odpływać szybko i możemy pograć nawet 4 godziny. U nas rozgrywka zazwyczaj zamykała się w ok. 3 h.
WYKONANIE
To jest dość kontrowersyjny temat. O ile grafiki na kartach są bardzo klimatyczne, a drewniane znaczniki jedzenia bardzo dobrze wykonane to plansza i żetony są bardzo nijakie. Kafle planszy to białe siatki poprzedzielane szarymi drogami – brakuje tam zupełnie klimatu. Z drugiej strony dzięki temu plansza, nawet w później fazie rozgrywki pozostaje bardzo czytelna.