Średnio ciężki eurasek o bardzo nietypowej tematyce, a mianowicie o budowaniu rodziny. W grze wcielamy się w głowy zamożnych rodów i poprzez rozwój naszych rodzin, próbujemy jak najlepiej przekazać rodową schedę. Gra podzielona jest na 4 generacje (pokolenia), podczas których będziemy aranżować małżeństwa, z nich będą się rodzić dzieci, które po dorośnięciu również będą wkraczały w związki małżeńskie, aby rodziły się kolejne dzieci. Naszym celem będzie jak najlepsze stworzenie rodziny z dostępnych kart znajomych. Każda postać będzie należała do odpowiedniej narodowości, będzie miała swój zawód oraz zdolność specjalną. Dodatkowo nasz ród będzie się wzbogacał o pałace przedsiębiorstwa, a w wyjątkowych okolicznościach o tytuły czy zorganizowane wyjątkowe wydarzenia. Ilość wykonywanych akcji jest limitowana specjalnymi żetonami, które możemy zdobyć na różne sposoby. Ciekawie została rozwiązana kwestia zadań, za które uzyskamy dodatkowe punkty. Jest ona opcjonalna i nie jest wymaga na wygranej. Grafiki na kartach są osobliwe, ale raczej w ten dobry sposób. Same karty są dosyć cienkie i podatne na uszkodzenia. Totalnie niezrozumiała dla nas jest kwestia waluty w formie kart?! Czemu nie żetony?! Gra dobrze się skaluje na każdą ilość graczy, jednak o ile na początku rozgrywki nie zajmuje dużo miejsca, to pod koniec, kiedy każdy ma rozbudowane swoje drzewo genealogiczne, to gra zjada stół jak Chrome pamięć RAM. Podsumowując, jeśli będziecie mieli okazję zagrać, to naprawdę warto. Nietypowa tematyka, niecodzienne pomniejsze mechaniki i ciekawa oprawa graficzna.