Bardzo przyzwoite euro i żałuję, że nie zrobiło lepszej kariery. Zdecydowanie na plus zastosowanie kamyków jako wydobywanych surowców, co w grze o górnikach pasuje jak ulał. Ciekawy system wozków, które są uruchamiane przez jednego z graczy, ale działają dla wszystkich.
Na minus trochę czytelność planszetek i ich ogólny wygląd. O ile plansza mi ie podpada to te planszetki mnie rażą.
Największym minusem jest jeden z plusów tj. wózki, których de facto nikt nie chce robić o ile nie musi, bo to strata akcji.
Zatem postanowiłeś zostać krasnoludem?
Gratulacje! Witaj w załodze kombinatu górniczo - hutniczo - przemysłowego Dwergar.
Szybko zapuść brodę i zawsze noś hełm.
Niniejsza broszura w prowadzi cię w tajniki zakładowego życia. Przecież poza pracą nie ma świata. Bycie krasnoludem zobowiązuje.
Jak produktywnie przepracować czas w Dwergarze nauczy cię Jan Madejski. Trudy i znoje szychty uprzyjemnią ci pełne easter eggów ilustracje Piotra Sokołowskiego.
Za swoją wytężoną pracę zostaniesz sowicie nagrodzony punktami zwycięstwa, które głównie pozyskasz z kart. Dwergar chce, żebyś miał dużo kart. Nie po je tak pięknie zilustrowaliśmy, żeby tkwiły sobie bezczynnie w stosiku.
Pewnie dotąd tego o sobie nie wiedziałeś, ale jesteś bardzo elastyczny. Każdy krasnolud może pracować na każdym stanowisku. Szczere chęci, bujna broda oraz serce do pracy uczynią cię górnikiem, kowalem, hutnikiem, inżynierem w zależności od potrzeb. Oczywiście ekspert umieszczony na polu kopalni, w którym się specjalizuje, wykona ulepszoną akcję i przyniesie dodatkowe korzyści.
Krasnolud wystawiony na dany odcinek zmienia pracującego tam osobnika, który od tej pory pozostaje do dyspozycji kierownika i może zostać skierowany na inny front robót. W trakcie tury gracz wykonuje trzy akcje umieszczenia krasnoludów, zatem może jednym ruchem pozyskać specjalistę, którego zaraz umieści na polu, gdzie w pełni wykorzysta jego potencjał.
Trzy ruchy w turze to dużo, nawet jak na tak wydajną kopalnię. Możesz poczuć się przytłoczony. Planuj swoje akcje. Optymalnie wykorzystuj okazję stworzone przez rywalizujących z tobą współpracowników. Bądź krasnoludem szybkiego reagowania. Nie zamulaj!
Kiedy rozstawisz swoich brodaczy na nieobsadzonych polach i zostaniesz bez ekipy, to zarządź fajrant. Zwołujesz swojego sztygara, a on zaprasza jednego krasnoluda na twoją planszetkę, żeby brodę rozczesać, piwa pożłopać i posłuchać Diggy Diggy Hole. Jeszcze regeneracyjny posiłek z krasnoludzkiego placka, bo zawsze jest jeszcze placek i można wracać do roboty. Na przykład, żeby utopić trochę kruszca.
Dwergar szczyci się czteropoziomową kopalnią z windą ruchomych platform na urobek. Całe życie marzyłeś o czymś takim, nawet jeśli do tej pory nie byłeś krasnoludem. Wydobycie jest instynktem. Umiejętność fedrowania jest dla ciebie rzeczą tak naturalną, jak oddychanie. Ukopane dobra trafiają do twójego wózka na platformie. Im głębiej dążysz, tym lepszy, cenniejszy surowiec wydobędziesz, ale droga do poziomu rozładunkowego będzie dłuższa. Sztygar ma tak fajnie, że może zabrać się z wózkiem na górę i wyskoczyć z windy wprost na planszetkę gracza.
Kto zdecyduje się wprawić w ruch tryby mechanizmu windy podnosi wszystkie platformy razem z urobkiem wszystkich graczy. Nie bądź sobkiem. Nie kręć! Wspólna praca niech przyniesie wspólne korzyści.
Surowce można przetapiać na cenniejsze, rozbijać na bardziej podstawowe, żeby uzyskać jak najlepszą kombinację zasobów do pozyskiwania kart projektów. Poza punktami zwycięstwa zyskasz bonusy, ulepszenia akcji, zniżki w kosztach. Karty można ulepszać. Czysta magia.
Pewnie czujesz już żar pieców w Dwergar, który przepełnia cię nadproduktywną energią. Tak smakuje dwieście procent normy.
Ciepło jest jednym z najcenniejszych surowców w kopalni. Służy do opłacania wielu akcji, pozyskiwaniu i ulepszaniu kart. Po zyskujesz je paląc w piecach, które możesz budować na swojej planszetce, ale też wmurowywać w pola planszy głównej, żeby czerpać dodatkowe korzyści. Musisz troszczyć się o poziom generowanego ciepła i rozpalać lub gasić piece wedle potrzeb. Prawa rządzące kopalnianą termodynamiką nie należą do najbardziej intuicyjnych, ale po to masz brodę, żeby nie marznąć w ciemności i głowę na karku nie tylko do tego, żeby ci hełm nie spadał.
Czas płynie szybko, kiedy spędzasz go produktywnie. W każdej rundzie karta zdarzenia urozmaici pracę, więc nuda ci nie grozi. Po fajrancie podlicz zdobyte w pocie czoła punkty, żeby sprawdzić, czy tym razem twoja wydajność wyniosła cię do zaszczytu krasnoluda miesiąca.
I pamiętaj, żeby zawsze nosić hełm i brodę.