Czy gorzko pożałuję własnej szlachetności? To się jeszcze okaże, ale na razie rzeczy mają się niewesoło. Wędrowałam pieszo i wierzchem, wspinałam się, czołgałam i pływałam po całej ziemi, rozmawiałam z najdziwniejszymi jej mieszkańcami, obserwowałam, badałam i niestrudzenie spisywałam wszystko, co warto wiedzieć o zamieszkujących ten świat istotach. Znosiłam przy tym rozliczne niewygody, trudy i niedole – nie dla własnej korzyści, lecz z myślą o tobie, cny czytelniku, i wszystkich tobie podobnych. I oto, zamiast okazać mi należną wdzięczność, stwory, które wspaniałomyślnie włączyłam do mego bestiariusza, zapędziły mnie wraz z drużyną do tej paskudnej szczeliny na końcu świata. Doprawdy, za grosz wychowania!
- Teodora Kichawiec, jedyna w swoim rodzaju
Bestiariusz do gry Dragonbane opisuje aż 63 niezwykłe stworzenia, które postacie graczy mogą napotkać na szlaku przygody: kotoludów i chimery, wróżki i żabian, hipogryfy, hydry i co tam jeszcze! Każdemu żywemu opisowi towarzyszy piękna ilustracja, potencjalne spotkanie losowe oraz pomysł na kompletną przygodę. Prócz bestii najrozmaitszego autoramentu znajdziesz tu dziewięć nowych rodów, z których mogą wywodzić się awanturnicy – każdy ze zdolnością specjalną oraz listą niepowtarzalnych imion.
Zapierające dech ilustracje stworzyli Johan Egerkrans oraz David Brasgalla.