Pochodnie rzucały przyćmiony blask na odbywające się w Omłocie biesiady, gdzie nocami bawili się złodzieje wschodu. W Omłocie mogli hulać i hałasować do woli. Przyzwoici ludzie unikali tej dzielnicy, a straż nocna, sowicie opłacona brudnymi pieniędzmi, trzymała się z daleka.
Podręcznik Conan Złodziej opisuje przestępczy półświatek ery hyboryjskiej. Pośród marmurowych korytarzy najbogats...
czytaj dalej