Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Witajcie w starożytnym mieście, w którym dawny porządek przeminął, za to władający tym miejscem żyją jak pies z kotem. A wszystko to sprawka kota Konsula i psa Cezara, którzy nie od dziś drą koty (sorki, Konsulu). To właśnie w ich metody walki o władzę zeszły na psy (wybacz, Cezarze). Kto przejmie kość, to znaczy, ekhm, pałeczkę i zaprowadzi porządki w ...
czytaj dalej