Liczba wystawionych
opinii: 332
10.08.2022 19:51
Pewnego razu chciałem sprawdzić, czy otworzą się przede mną drzwi do Narnii w obiecująco leciwej szafie. Przejścia nie odnalazłem, lecz oswoiłem lęk przed zamknięciem i ciemnością, a nawet poznałem bliżej bardzo cierpliwą i wyrozumiałą ścianę.
Z filozoficznego punktu widzenia szafa była moim pudełkiem. A z pudełkami tak już bywa, że ich zawartość zazwyczaj jest niespodzianką. A najlepszymi filozofami są koty i dzieci, które tak się składa, że uwielbiają pudełka.
Box Monster to gra w pudełko. W magiczne pudełko do poznawania okruszków świata nieco inaczej niż zazwyczaj. W bardziej dziecięcy i koci sposób. Poprzez radość.
Pudełko też jest czymś zdecydowanie więcej, niż kropelką wszechświata zamkniętą w klatce. Pamiętajmy, że Box Monster to takie pudełko radości.
Kiedy patrzysz na pudełko, ono też zerka na ciebie łakomie, bo jest głodne. Spragnione wiedzy. Chce, żebyście poznali się bliżej.
Pudełka towarzyszą ludzkości od zarania dziejów. Praktycznie to one nas oswoiły. A potem przyszły koty i zawłaszczyły sobie nas i nasze pudełka.
Pierwsze, co robi pudełko, to rozpala wyobraźnię posiadacza. Co to za niespodzianka? Może to prezent? Co uda się w nim zmieścić?
Box Monster jest jednym z takich pudełek, w prostej linii potomkiem starożytnego rodu pojemników do przechowywania mądrości.
Już Platon, opisując jaskinię, miał na myśli pudełko, bo oczywiste jest, że przyświecała mu myśl o Box Monsterze.
Diogenes zamieszkał w pudełku. Home Monster.
Kiedy Pandora dawała światu pierwszy, niefortunny unboxing, mogła jednak pomyśleć, jak cenną wskazówką jest Box Monster.
Paul Atryda śpiewająco przeszedł próbę Gom Jabbar, gdyż od malutkiego Lady Jessica pozwalała mu bawić się Box Monsterem.
Pamiętacie te wszystkie sceny, kiedy Indiana Jones sięga po skarb? Trening czyni mistrza w Box Monster.
Rincewind ma Bagaż, który wszędzie za nim podąża. Travel Monster na nóżkach.
Luke Skywalker uczył się ufać Mocy na ślepo, bez podglądania. Pudełko bez granic. Force Monster.
Czyż Incepcja nie jest szkatułką w szkatułce, matrioszką podświadomości? Odwrócony Box Monster. Ty jesteś pudełkiem.
Kiedy Alicja wpada do króliczej norki, to też jest Box Monster. Zupełnie jak Szalony Kapelusznik wyciągający królika z pudełka.
Czy Box Monster to gra będąca zabawą, czy też zabawa w grę? Z całą pewnością, jest skondensowaną frajdą.
Pudełkowy stwór cierpi na ból brzucha spowodowany przejedzeniem. Pomóc może mu precyzyjnie przeprowadzona akcja ratunkowa, polegająca na wyciąganiu z pudełka żetonów przedmiotów wskazanych na kartach zdjęć rentgenowskich. Klepsydra odmierza czas rozgrywki motywując do skutecznego koordynowania poszukiwań na ślepo. W tej grze do dyspozycji mamy tylko zmysł dotyku oraz umiejętność współpracy. Wyznaczonych żetonów szukamy wewnątrz pudełka wkładając do środka ręce przez specjalne otwory. Pod presją czasu, w plątaninie palców próbujemy wyczuć właściwy kształt. Samemu niewiele zwojujemy, więc bardzo przyda nam się każda pomocna dłoń. Podstawowy wariant gry na niebieskich kartach umożliwia pełną komunikację i wymaga równoczesnego wyciągania par przedmiotów. Żółta wersja zdjęć rentgenowskich zakazuje rozmów nad pudełkiem, lecz dopuszcza inne, kreatywne metody porozumiewania się. Różowe karty nakazują odnajdywanie serii żetonów w określonej kolejności, co stanowi większe wyzwanie.
Jak na grę kooperacyjną skierowaną głównie dla dzieci zasad jest mało, reguły są klarowne, rozgrywka przebiega intuicyjnie. Dzięki temu zabawa angażuje momentami tak bardzo, że grozi połknięciem uczestników.
Tak wygląda Box Monster od strony technicznej.
A przecież wiemy już, że pudełko nigdy nie jest sumą swojej zawartości.
Najważniejsze rzeczy w Box Monster dzieją się poza grą, a jednocześnie w samym sercu tego magicznego pudełka. Jest coś niewiarygodnie ciepłego w tej miękkiej chwili, kiedy stajecie się tylko dłońmi i przebieracie palcami w kieszonkowym morzu niespodzianek.
Taki kontakt spontanicznie, wręcz mimochodnie tworzy poczucie bliskości. Instynktownie ulegamy odruchowi współpracy i zaczynamy bezwiednie sobie pomagać. Doświadczamy bycia razem. Tak narodziła się przyjaźń, kiedy w jaskini zgasło ognisko, a ręce wyciągały się do siebie w ciemnym pudełku.
Coraz częściej gramy w Box Monster z własnymi wariacjami takimi jak:
Ulubione Rzeczy Mamy,
Skarby Ze Spaceru Po Lesie,
Poznaj Tego Mepla,
Uratuj To Zanim Trafi Do Pralki W Kieszeni Spodni.
I w ten sposób oswoiliśmy Box Monstera.