Niesamowite doznanie z rozgrywki, sprawia, że chce się jeszcze i jeszcze. Bardzo prosta mechanika, zagrywa się z regóły dwie akcje (kładąc swój żeton na konkretnym polu planszetki). Decyduje się o wybudowaniu modułów powiekszających kolonię, i proponuje dekrety lub dyrektywy mające wpływ na życie kolonii. To kończy turę. Później aplikacja informuje nas o ststystykach koloni, wydarzeniach które nasze decyzje powodują oraz o tym czy proponowane dekrety zyskały aprobatę. I to tyle od strony mechanicznej. Natomiast takie zarządzanie, i wspólpraca pomiedzy grającymi aby dało się utrzymać kolonię przez 20 tur, oraz zrealizowanie w tym czasie własnych celów (generujących punkty zwycięstwa), to już inna, zupełnie nieprosta sprawa.

Wyjątkowa gra ! Choć wśród planszomaniaków jest sporo przeciwników gier planszowych wymagających aplikacji, to ta pozycja powinna zrobić na nich wrażenie. Tak.. w tą gre nie zagrasz bez aplikacji, ale "apka" pełni tutaj bardzo praktyczną rolę i wykonuje dla nas obliczenia, które zazwyczaj kryją się za tzw. automą. Aplikacja nie wyręcza nas w decyzjach i obranej strategii a podstawowe akcje wykonujemy samodzielnie. Jeśli jednak zdecydujesz się na wybudowanie jakiegoś obiektu w kolonii, podłączasz moduł za pomocą specjalnej złączki do głównego obiektu i aplikacja sama obliczy jakie dodatkowe surowce będą pobierane z waszych wspólnych zasobów, a jakie będą w następnych turach przybywały.Podobnie jest, gdy zagrasz jakiś dekret, wtedy przykładasz kartę do głównego modułu (czytnik nfc) i wszystkie dane zapisują się w aplikacji. Gra przede wszystkim polega na zarządzaniu kolonią, która musi przetrwać na obcej planecie. Po drodze wszyscy gracze zbierają poparcie społeczności koloni i zbierają punkty za obrane na początku gry cele. W trakcie gry wspólnie z innymi graczami wykonujesz akcje oraz wprowadzasz dekrety, które mają wpływ na liczebność i zadowolenie wirtualnej ludności zamieszkującej waszą wspólną kolonię. Gra zdecydowanie wymaga kooperacji, ale element rywalizacji daje największą adrenalinę , zwłaszcza pod koniec rozgrywki. Polecam dla tych graczy, którzy nie boją się "kosmicznej technologii".