Era cywilizacji

Dla kogo? Dla osób szukających całkiem sporego euraska w małym pudełku. Coś co ma proste zasady, a jednocześnie wymaga rozkminy. Zdecydowanie nie dla osób, które cenią w grach wygląd. O co chodzi? Gracze w ciągu 6 rund będą mieli okazję połaczyć ze sobą tytułowe cywilizacje(do 3 na grę) aby doprowadzić do ich jak najlepszego rozwoju. W swojej turze każdy z graczy opcjonalnie będzie wybierał jedna z cywilizacji posiadających swoje unikalne umiejętności oraz ilość robotników. Następnie wszystkich posiadanych robotników skieruje na jedno z 6 pul akcji. Wspomniane akcje, będą się zmieniać wraz z upływem rund, a kolejność ich pojawiania się będzie losowa jednak znana gracza od początku rozgrywki. Wrażenie: Gra nie jest zła, a jej największym wrogiem jest "młodsza siostra" Ery Cywilizacji, czyli Era Galaktyki która w mojej ocenie nie dość, że jest ładniejsza to i rozgrywka płynie jakoś tak...lepiej. Z zalet: zdecydowanie kompaktowość i sposób wyboru akcji, przez który można się nieźle zakrecić. Z wad: wykonanie, które wygląda na prototyp. Wykonanie: Jak wyżej. Gra wygląda naprawdę kiepsko. Trochę jak prototyp trochę jak tytuł z przed 40 lat. Mogło być jednak gorzej, bo gra chociaż jest czytelna.