Pozycja, która niesamowicie przypadła mi do gustu. Gra z gatunku ciut bardziej skomplikowanych od pozycji pokroju "Splendor", dlatego zanim się wkręci rodzinkę, czy znajomych trzeba chwilkę poświęcić na dokładne wytłumaczenie zasad (ojciec budował armię do końca gry, mimo ogromnej przewagi na tym polu bo wiadomo - "trza się bić"). Jednak po załapaniu reguł gra toczy się płynnie i jest bardzo satysfakcjonująca. Zarówno możliwość zagrania każdym z cudów, jak i możliwość wybrania alternatywnej wersji powyższego, sprawia że tytuł jest regrywalny i z chęcią do niego wracam. Jakość wykonania drugiej edycji stoi na wysokim poziomie, zarówno żetony jak i karty są wykonane w sposób przyzwoity, jednak szału nie ma, przy czym po prawdzie też niczego tutaj zarzucić nie można. Pozycja przypadła mi na tyle, że żałuje braku możliwości grania we 2, jednak przymierzam się do wersji pojedynkowej, która mam nadzieję godnie zastąpi większego brata w mniejszych rozgrywkach.