Agora dodaje do gry nową planszę senatu, a co za tym idzie mechanikę kontroli obszarów i czwarty sposób na zwycięstwo. Warunek zwycięstwa politycznego sprawia, że musimy pilnować się jeszcze bardziej, bo jest możliwy do spełnienia już w pierwszej erze. Podoba mi się to, że karty senatorów są po prostu dodawane do wystawki w każdej erze przez co lekko się ona powiększa, ale nie dodaje to obsługi gry. Negatywna interakcja została dodatkowo podkręcona przez karty spisków. Bardzo dobrze gra mi się z Agorą, znacznie lepiej niż z Panteonem. Ostatecznie jednak najchętniej usiądę do gry podstawowej bez dodatków.

Agora, jeszcze bardziej urozmaica podstawową grę. Mamy tu dokładaną planszę senatu, to tej z gry podstawowej. Pasuje idealnie i można podejrzewać, że ten dodatek od początku był planowany razem z podstawką. Wprowadza on do gry karty senatorów: polityków i spiskowców. Dodatkowo mamy karty spisku, które możemy dobrać dzięki spiskowcom. Urozmaicają one grę i dają nowe możliwości taktyczne. Poza tym przepychamy się w senacie i zdobywamy dostęp do dekretów, które losowo są przydzielane do poszczególnych izb na początku gry. Dekretów w grze jest16, a izb tylko 6, więc zawsze możemy mieć inne układy i inne możliwości. Dochodzą też nowe cuda do zbudowania, moim zdaniem dość silne w porównaniu do tych z podstawki. Ten dodatek zdecydowanie zwiększa regrywalność i wprowadza więcej interakcji między graczami. Polecam fanom podstawki, z tym dodatkiem to zupełnie inna gra.

Agora swoimi dodatkowymi możliwościami, żetonami i kartami sprawia, że rozgrywka w 7 Cudów Świata: Pojedynek nabiera zupełnie nowego wymiaru, jednocześnie zwiększając czas gry. To już nie jest prosta, policzalna gra i luźne dobieranie kart do swojego miasta. Teraz to są spiski, plany, wbijanie noży w plecy i manipulacje politykami. O ile Panteon nie kliknął mi od razu, tak Agora od samego początku bardzo mi się spodobała. ~ Kryspin