Dla mnie gra fajniejsza od Azula i Sagrady, a wyszła na rynku w podobnym czasie. Układamy 4 typy klocków na planszetce gracza starając się zapunktować karty ze wzorami, którym ma odpowiadać tworzona przez nas rafa. Układamy wzwyż oraz na płaszczyźnie. Wygląda to fajnie, wbrew pozorom móżdżenia jest tu całkiem sporo. Żeby wycisnąć z naszej układanki jak najwięcej punkcików, trzeba sensownie planować kolejność dokładania nowych klocków i rozważnie dobierać karty. Bardzo przyjemna gra abstrakcyjna z elementem przestrzennym.

Prosta! Śliczna! Regrywalna! Rafa koralowa i jej budowa...polecam!! EDIT> A dokładniej jako lekki abstrakt jest ciekawą odmianą w swoim rodzaju. Żeby zdobyć wiele punktów, trzeba nieźle kombinować, a i tak na końcu może się okazać, że pozytywny dla przeciwnika draft karty pozwoli wygrać. Lubię tego autora, choć nie przepadam za słodkimi tytułami, to jednak częściej po Reef i paru innych grach zastanawiam się czy jednak jakaś perła się nie znajdzie. Jedno co ciekawe, że na dwójkę graczy działa bardzo sprawnie. Brakuje mi trochę większej ilości kart - grając sporo jesteś w stanie wydedukować co ma twój przeciwnik a na co jeszcze możesz liczyć. Z 5 coś pomiędzy 4,5 na 5.