Terraformacja Marsa (edycja Gra Roku 2017), gra strategiczna, Rebel

Gra zdobyła szereg wyróżnień przyznawanych przez graczy. Zdobyła tytuł gry roku. Czy trzeba lepszej rekomendacji? Dla mnie było to wystarczającym powodem aby grą się zainteresować. Co do wydania to przyznam szczerze, że jakość samego wydania jak również grafiki na kartach są zwyczajnie miejscem gdzie jest sporo do poprawy. Gra nie jest bardzo droga, a w pudełku znajdziemy wiele elementów więc coś tą cenę musiało obniżyć. Jednak cienkie, śliskie planszetki gracza na których zaznaczamy poziom produkcji, utrudniają zabawę. Grafiki na kartach są bardzo niespójne, a szkoda bo sama gra jest bardzo klimatyczna i gdyby grafiki współgrały z całością klimat tej gry byłby jeszcze bardziej odczuwalny. Sama rozgrywka rekompensuje w pełni minusy o których napisałam. Wcielamy się w przedstawiciela korporacji którą rząd ziemi zatrudnił by tak zmieniła marsa by możliwe było zamieszkanie na tej planecie. Za pomocą kart wykonujemy akcje dzięki którym musimy wyprodukować tyle ciepła by podnieść temperaturę na planecie, posadzić tyle zieleni by podnieść poziom tlenu i stworzyć odpowiednią ilość oceanów. Zasady są proste choć niektóre karty mogłyby być bardziej czytelne. Gra jest bardzo regrywalna, ma fajny tryb solo, rozgrywka jest bardzo wciągająca i jeśli szukacie czegoś dzięki czemu spędzicie wiele godzin na super zabawie to zdecydowanie polecam terraformację marsa. Ja zdecydowanie zaliczam się do osób, które wybrały tą grę na grę roku.

Kostki pościerane od nowości, brak przegródek na komponenty przez co samowolnie latają po pudełku dodatkowo się niszcząc. Ale sama w sobie gra jest przyjemna choć bardzo się dłuży.

Terraformacja Marsa to podstawowa wersja klimatycznej gry w którą można ciupać od dwóch do pięciu graczy. Nie ma co się martwić o skalowanie, przy grze dwu osobowej jak i przy większej ilości graczy gra się fajnie. Producent zapewnia rozgrywkę na poziomie 90-120min, aczkolwiek przy grze pięcioosobowej znacznie się ona wydłuża (graliśmy około 3 godzin). Zasady są jasne i przejrzyste. Dodatkowo na kartach oprócz piktogramów mamy napisane co dane karty wykonują, jest to niezmiernie przydatne gdy stawiamy pierwsze kroki w rozgrywce. Warto nadmienić także, że w grze wystepuję bardzo mało negatywnej interakcji między graczami. Przejdźmy do minusów. Po pierwsze karty trzeba bezwzględnie zakoszulkować, ponieważ przy intensywnym użytkowaniu szybko się niszczą. Kostki surowców są wykonane z słabego materiału, przez co szybko się wyszczerbiają. Szkoda, że planszetki graczy nie posiadają wyżłobień na znaczniki, łatwo szturchnąć przez przypadek i wszystko pomieszać. Moja ocena za całokształt to mocna czwórka!

Bardzo dobre wrażenie po pierwszej rozgrywce dla początkujących. Zagram jeszcze wiele razy dzięki dużej liczbie kart i dróg do osiągnięcia zwycięstwa. Opanowanie mechaniki na początku zajmuje trochę czasu ale gdy już się to zrobi to czerpanaz gry przyjemność jest ogromna.

Dość rozbudowana strategia, na którą trzeba poświęcić minimum 2h. Przed pierwszym podejściem warto obejrzeć filmiki z instrukcją w internecie. Trzeba kilka razy zagrać, aby swobodnie poruszać się w grze.