Kiedy Portal zapowiedział Monolith Arenę ucieszyłem się, bo nie wsiadłem do pociągu Neuroshima Hex i miałem okazję zacząć przygodę z hexowymi szachami od początku. Gra mi się spodobała. Lubię takie szachopodobne gry nie wymagające wiele czasu i miejsca przy stole. Wykonanie jest bardzo przyjemne. Planszetki armii mogły by być grubsze ale przynajmniej ładnie wydrukowane drukiem UV. Niestety gra została skanibalizowana przez starszą siostrę. Neuroshima stoi w Polsce bardzo mocno i fani nie dali się przekonać do nowej wersji fantasy. Portal zamknął projekt Monolith Arena i nie będzie wydawał więcej dodatków do tej gry. Szkoda, bo Neuroshimy nie kupie, bo pewnie chciałbym kupić ze wszystkim.

Easy to learn, hard to master. Gra kreuje swoją mechaniką mnogość problematycznych sytuacji z którymi musimy sobie poradzić. Gdzie dać odpowiedni kafelek, aby przeciwnika zabolało, nas uchroniło oraz dało przewagę na następna rundę. Majstersztyk. Gdyby nie fakt, że kolega posiada Neuroshime Hex 3.0(która ma praktycznie identyczne zasady) pewnie kupiłbym Neuroshime ze względu na ilość frakcji i dalsze wsparcie twórcy. Liczę na to, że Monolith doczeka się więcej niż 2 dodatków.