Gry z aplikacją

Kroniki Zbrodni to w mojej opinii idealny kandydat do rozpoczęcia przygody z grami planszowymi. Szczególnie, jeśli chcemy zainteresować nimi młodszego odbiorcę - spędzającego czas na komputerze/konsoli/telefonie. W grze rozwiązujemy kryminalne zagadki, za pomocą aplikacji, skanując odpowiednie kody qr na kartach. Będziemy przesłuchiwali świadków i podejrzanych, gromadzili dowody rzeczowe. Cel jest jeden - aresztowanie mordercy. Gra daje sporo frajdy, a w samej aplikacji można dokupić dodatkowe scenariusze.

W Destinies wcielamy się w jednego z bohaterów i eksplorujemy świat inspirowany średniowieczem w klimatach fantasy. Pudełko wypełnione jest mrocznymi historiami, przygodami, a podczas rozgrywki spotkamy wiele niezwykłych postaci. Aplikacja fantastycznie wciela się w "mistrza gry", każda decyzja ma znaczenie. Jest to jedna z nielicznych tego typu gier, w której gracze konkurują między sobą. Zainteresowani powinni być Ci, którzy nie przepadają za grami kooperacyjnymi. Dodatkowo tytuł jest bardzo fajnie wydany, a w sklepach znajdziemy sporo dodatkowej zawartości - zarówno wizualnej, jak również narracyjnej. 

Potraktujcie ten tytuł jako ciekawostkę, gdyż niestety od dawna jest on już niedostępny w sprzedaży. Ceny na rynku wtórnym potrafią osiągnąć ekstremalnie wysoki poziom. Jeśli jednak udałoby się Wam znaleźć egzemplarz w dobrych pieniądzach – nie wahajcie się! To jedna z najlepszych implementacji gry komputerowej na plansze. Klimat sci-fi wylewa się z pudełka, a sama aplikacja nie wybija z kosmicznego transu. Sam mocno żałuje, że te kilka lat temu nie zdecydowałem się na zakup swojego egzemplarza. Tytuł sprawdzi się nie tylko dla fanów elektronicznego pierwowzoru.

Chyba każdy z nas przechodził kiedyś przez etap fascynacji detektywami i rozwiązywaniem kryminalnych zagadek. Z grą Detektyw, możemy spełnić swoje niespełnione ambicje. Jednym z największych plusów gry jest jego głęboka i zaangażowana fabuła. Poznawane historie potrafią wywołać „dreszczyk”. W grze używamy aplikacji internetowej do oglądania nagrań z kamery bezpieczeństwa, rozmawiania ze świadkami i nie tylko. W trakcie rozgrywki będziemy robili notatki, łączyli fakty i starali się rozwiązać zagadkę.

Kolejna gra, w której będziemy rozwiązywali zagadki. Wcielamy się w policjantów w Siren Bay. W aplikacji będziemy odsłuchiwali nagrania, z których musieli wydedukować rozwiązanie. Grą fajnie pobudza zmysły. Zagadki być może nie należą do najtrudniejszych, ale całość daje sporo satysfakcji i frajdy. Bardzo podoba mi się podejście do aplikacji, gdzie trzeba się mocno skupić, żeby posunąć śledztwo do przodu. Fajny pomysł, dobre wykonanie, a i cena całkiem przystępna. Zdecydowanie warto spróbować!

Najnowsza wersja Descenta udowadnia jak wielkim ułatwieniem jest dobrze przygotowana aplikacja. Taki zabieg spowodował, że skomplikowana gra, staje się niesamowicie intuicyjna i przystępna. W gigantycznym pudle znajdziemy fantastyczne, bardzo szczegółowe figurki oraz masa kartonowych elementów 3D. Descent: Legendy mroku to jedna z najlepiej wyglądających gier na stole, w jakie grałem. Całość osadzona jest w klimatach fantasy, a opowiedziana historia potrafi wciągnąć. Podczas całej zabawy, aplikacja prowadzi graczy za rączkę, śledzi zadawane obrażenia naszych postaci oraz zapisuje posiadany ekwipunek oraz stan gry. Nie wyobrażam sobie grania w Descenta bez aplikacji. 

Okres jesienno-zimowy to czas, w którym zawsze wracam do świata Władcy Pierścieni. Oglądam filmy, czytam książki, słucham muzyki oraz gram w Podróże przez Śródziemie. Mimo, że wydarzenia w grze dzieją się nieco obok tego co znamy z filmów, czuć tutaj miłość autorów do twórczości Tolkiena. W pudełku z grą podstawowa znajdziemy sporo godzin świetnej zabawy, a po przejściu kampanii możemy zainwestować w dodatki dodające nowe scenariusze oraz nowych bohaterów i wrogów. Aplikacja na każdym kroku pokazuje co należy zrobić, przez co zasady nie przytłaczają. Natomiast walki z nieprzyjacielem potrafią być wymagające i często niesprawiedliwe. Mimo, że często przegrywam, uwielbiam wracać do tego tytułu! 

Cthulhu to jeden z bardziej eksplorowanych tematów w grach planszowych. Jedne robią to lepiej, inne zdecydowanie gorzej. Najlepiej zrobiło to wydawnictwo FFG przy drugiej edycji Posiadłości Szaleństwa. To najlepsza gra z aplikacja w jaką grałem i jedna z moich ulubionych gier w ogóle! Klimat grozy, historie, które poznajemy w scenariuszach robią ogromne wrażenie. Całość wsparta jest fantastyczna aplikacją, której muzyka podbija klimat ponad skalę. Posiadłość Szaleństwa to nie gra, to przygoda! Twórcy przygotowali ogromną ilość dodatków, a i fani nie zawodzą tworząc wiele nieoficjalnych – fantastycznych scenariuszy. Ten tytuł to absolutny must have!