Nemesis Lockdown – recenzja – więcej tego samego plus zasilanie


Nemesis Lockdown

Nemesis Lockdown to samodzielny dodatek do znanego i lubianego Nemesis. Jak zawszę, nacisk kładziony jest nie na wygrywanie, ale raczej na tworzenie historii poprzez zabawę. Zaprojektowana przez Adama Kwapińskiego gra, dopuszcza możliwość jednego, wielu lub żadnego zwycięzcy. Dopuszcza też wiadro losowości wylane na planszę w postaci kart i komponentów gry.

Tematem przewodnim Nemesis Lockdown jest science-fiction survival horror, osadzony w marsjańskiej bazie, w której gracze muszą walczyć ze śmiertelnym zagrożeniem ze strony obcych. W grze gracze wcielają się w ocalałych, którzy muszą zdecydować między podjęciem ryzykownych działań, takich jak poruszanie się i poszukiwanie przedmiotów, a wyborem bezpieczniejszych opcji, takich jak ostrożne poruszanie się, odpoczynek i regeneracja, aby przetrwać i wypełnić swoje ukryte cele. Obecność Nocnych Łowców, potworów potężniejszych w ciemności, dodaje grze element survival horroru, ponieważ gracze muszą być ostrożni w swoich działaniach i oszczędzać swoje zasoby, aby uniknąć ataku tych śmiercionośnych stworzeń.

Nemesis Lockdown

Aspekt science-fiction gry jest widoczny w scenerii, zastosowanej technologii i samym zagrożeniu ze strony obcych. Osadzenie gry na marsjańskiej bazie dodaje smaczku klaustrofobii, a technologia i sprzęt używany w grze, obok znaczenia elektryczności i zasilania, przyczyniają się do zwiększenia imersji graczy. Zagrożenie ze strony obcych, choć nie jest w pełni wyjaśnione w grze, zwiększa ogólne napięcie i niebezpieczeństwo, któremu gracze muszą stawić czoła, aby przeżyć. W sumie nie wiemy też, dlaczego połowa załogi nie wie jak wygląda ich baza, w której ponoć pracują. Mam dwie hipotezy: albo to nowi stażyści i to ich pierwszy dzień w pracy, peszek; albo dzień wcześniej była niezła impreza i skacowany personel nie pamięta gdzie głowa, gdzie kuper.

Pomimo zmiany sceny przygody, bardzo mało się zmieniło w samej grze. Doszło zasilanie, usuwanie znaczników szeptów, maszkarony silniejsze w ciemności i śmierć z zaskoczenia, jeśli nie podejrzysz odpowiedniej ilości tokenów.

Pomimo tego, że Nemesis Lockdown jest reklamowany jako gra, która wynagradza graczy poprzez dramatyzm narracji, aspekt eliminacji gracza nie pozostawia pechowym trupkom nic, z wyjątkiem oglądania jak pozostałe postacią latają niczym skacowane kurczaki bez głowy po nieznanej bazie. Może to być szczególnie frustrujące, jeśli gracz zostanie wyeliminowany na wczesnym etapie, ponieważ jest zmuszony oglądać pozostałą część gry bez żadnego zaangażowania, chyba że odejdzie od stołu w poszukiwaniu innych rozrywek.

Ponadto instrukcja, choć niezbędna do zrozumienia gry, jest również źródłem frustracji. Jej gęsty i mały tekst w połączeniu z brakiem indeksu może sprawić, że znalezienie konkretnego wyjaśnienia kluczowej zasady jest żmudnym i czasochłonnym procesem. Ta ciągła potrzeba odwoływania się do instrukcji zakłóca płynność gry i odciąga uwagę od sedna gry – losowego odwracania kafli i rzucania obelgami spod nosa.

Nemesis Lockdown zawiera również system kart akcji, w którym gracze wybierają jedną lub dwie akcje na turę, określoną przez talię kart. Koszt akcji jest opłacany poprzez odrzucenie innych kart, ale zaleca się zachowanie ich części na ręce, ponieważ mogą one zmniejszyć szansę na niespodziewany atak Nocnego Łowcy. Ruch i ostrożne poruszanie się to dwie strony jednej monety. Ten pierwszy zanurzony w sosie losowego rzutu kością, ten drugi okraszony podwójnym kosztem w kartach i namiastką wyboru. Gracze muszą również zdecydować, czy wykorzystają swoją akcję do poszukiwania przedmiotów, czy też do odpoczynku i regeneracji, o ile mają odpowiednie karty na ręce. System kart akcji, choć jest interesującą mechaniką, dodaje kolejną warstwę złożoności, która może nie być mile widziana przez wszystkich graczy.

Grafika i komponenty Nemesis Lockdown są wysokiej jakości, ze szczegółowymi miniaturami i dobrze zaprojektowanymi planszami. W grę można grać od 3 do 5 graczy, istnieje również wariant kooperacyjny.

Ogólnie rzecz biorąc, Nemesis Lockdown to złożona i losowa gra, która nagradza graczy dramatyzmem swojej narracji, nawet jeśli oznacza to przegraną. Chociaż aspekt eliminacji graczy może być dla niektórych wadą, napięcie i namiastka decyzyjności oferowana w grze sprawiają, że jest to wyjątkowe doświadczenie dla fanów survival horroru i motywów science fiction.

[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przesłanie gry do recenzji. Nie miało to wpływu na zawarte tu opinie.

Poprzednio Film Death Stranding „obiera kierunek, którego nikt wcześniej nie próbował”
Następny Nowy zwiastun anime NieR:Automata ujawnia datę premiery